Czasami na rynku muzycznym pojawiają się artyści, których bardzo trudno zakwalifikować do konkretnego nurtu muzycznego. Do nich niewątpliwie należy FAANGS, której debiutancki singiel „HUH” łączy w sobie bunt i niesamowitą energię. Nie czekaj, dowiedz się już teraz kim jest FAANGS!
Kim jest FAANGS?
FAANGS, czyli Charlie Storwick urodziła się w Kanadzie. Mając zaledwie 12 lat ciężko pracowała, rozwijając się muzycznie, żeby spełnić swoje marzenie o byciu profesjonalną piosenkarką. „Dało mi to prawdziwy głód zwycięstwa. Ale byłam zbyt naiwna i dałam się wykorzystać wielu ludziom. Dzięki temu dzisiaj wiem co jest tak naprawdę ważne i wiem, że nie każdy ma wobec mnie dobre zamiary. Przeżyłam bardzo wiele, w bardzo krótkim czasie i mam wiele do opowiedzenia.”
Pierwszy singiel i zapowiedź nowego projektu
FAANGS zaprezentowała niedawno swój debiutancki singiel „HUH” z nadchodzącego projektu „TEETH OUT”. Kawałek wprowadza słuchacza w niesamowity klimat kreowany przez artystkę, tak samo jak teledysk, który został wyreżyserowany przez Y2K.
„To za dużo, żeby przełknąć na raz”
Brzmienie wokalistki jest inspirowane trapem, rockiem i futurystycznym popem, a ona sama jest ucieleśnieniem gniewu i różnorodności. „Klimat FAANGS to za dużo, żeby przełknąć na raz - potrzebowałam czegoś, żeby uchylić fanom drzwi do tego świata. Ten utwór to po prostu ja, która stara się być sobą. To perspektywa tego dokąd zmierza świat.” – mówi o swojej muzyce artystka.
Nie tylko kariera solowa
Droga do „TEETH OUT” była długa ale ta podróż stałą się owocna. FAANGS nie ustaje w szlifowaniu swojego talentu w pisaniu tekstów i tworzeniu utworów, podczas gdy pracuje nad nadchodzącym projektem i jednocześnie pomaga innym artystom w pisaniu takim jak na przykład Ashnikko przy singlu „Cry”. Fani mogą ją kojarzyć także z kawałków N.F.I - Don't Talk To Me (feat. Riton & Faangs) i Felix Jaehn - SICKO ft. GASHI, FAANGS.
Mrok i taniec
„Ten projekt może być dla niektórych trochę zbyt mroczny, ale z pewnością trafi do wielu słuchaczy. Te bity sprawiają, że ludzie tańczą. To muzyka pełna wściekłości, do której można potupać nogą. Może taka właśnie jestem - pełna wściekłości ale zawsze chętna do tańca.”