„La Sábana y los Pies” zapowiada nowy album artysty
Tworząc ten singiel, myślałem o typowych początkach relacji, o tym momencie, kiedy jedna ze stron zaczyna czuć, że chce czegoś więcej, chce spędzać wspólnie więcej czasu. Może też razem dzielić przestrzeń? Utwór stał się pod pewnym względem proroczy – w tych czasach musimy dzielić się przestrzenią z naszymi bliskimi, jeśli mamy to szczęście. Albo za nimi tęsknimy, jeśli go nie mamy. Nagraliśmy ten teledysk w domu w Miami, z ograniczoną liczbą osób w ekipie filmującej, w związku z zasadami bezpiecznej odległości. Staraliśmy się korzystać w sposób jak najbardziej kreatywny z rzeczy, które mieliśmy pod ręką, czyli z projektorów. Jestem bardzo zadowolony z efektów. Piosenka opowiada o przestrzeni domowej i to ciekawe, że dzięki obecnej sytuacji byliśmy w stanie przedstawić tę perspektywę
– mówi Pedro Capó.