Spotlight: H.E.R.

H.E.R. to skrót od „Having Everything Revealed”. Naprawdę nazywa Gabriella Wilson. Lubi, jak mówi się na nią Gabi. Akronim, którego używa jako pseudonimu artystycznego, jest nieco ironiczny – H.E.R. jest dość tajemnicza i nie zdradza zbyt wielu szczegółów o samej sobie. Odkrywa się dopiero w swojej muzyce. „Ujawniam w niej, kim jestem, opowiadam swoje historie i mówię o moich emocjach. To w muzyce odkrywam siebie i swoje przesłanie. Nawet wtedy, gdy nie pokazuję swojej twarzy lub nie mówię ludziom, kim jestem, można dowiedzieć się, kim jestem, dzięki mojej muzyce” – powiedziała w jednym z wywiadów radiowych. Okładka jej debiutanckiej płyty zawierała jedynie jej sylwetkę, a w materiałach prasowych brakowało informacji o jej biografii. Zainteresowani aurą tajemnicy słuchacze zaczęli zastanawiać się, kim jest ta osoba, szukając informacji we wszystkich możliwych źródłach.

Mimo tajemniczej otoczki, szybko zdobyła bardzo wpływowych fanów. Rihanna, Janet Jackson, Drake, Alicia Keys, Jamie Foxx, a nawet były prezydent USA Barack Obama – kto jeszcze może pochwalić się taką listą VIP-ów wśród swoich słuchaczy? Jednym z przełomowych momentów w jej karierze był filmik opublikowany na Instagramie przez Rihannę w kwietniu 2017 roku. Zawierające utwór „Focus” H.E.R. wideo obejrzane zostało ponad 5 milionów razy. Janet Jackson po prostu przyszła kiedyś na koncert H.E.R. w Europie. „Zachowuj się naturalnie!” – powtarzała wtedy do siebie stremowana wokalistka.

Pianino, perkusja, gitara akustyczna, elektryczna i basowa – H.E.R. jako artystka jest niemal samowystarczalna. „Gra na gitarze jest dla mnie bardzo ważna. To część tego, kim jestem, odkąd byłam dzieckiem. Pamiętam, jak oglądałam na DVD koncerty Lenny’ego Kravitza i Prince’a, które zmieniły moje życie – chciałam nauczyć się grać na gitarze, żeby być gwiazdą rocka” – powiedziała w wywiadzie dla Rolling Stone. Wśród swoich największych inspiracji wymienia także Lauryn Hill i legendę bluesa, B.B. Kinga. Sama też stara się być inspiracją dla młodych dziewczyn: „Myślę, że wiele z nich boi się wziąć do ręki gitarę, czy spróbować swoich sił na perkusji. Chcę im pokazać, że wystarczy spróbować i świetnie się przy tym bawić”.

„Napisałam ten utwór w łazience domu moich rodziców. Nie sądziłam, że mój strach i ból może mieć taki wpływ i że będę w stanie coś zmienić. Ale myślę jednak, że właśnie o to chodzi, że po to piszę muzykę” – opowiedziała o powstawaniu utworu „I Can’t Breathe”. Pierwszym słuchaczem piosenki, która zdobyła Grammy dla utworu roku, był jej ojciec – H.E.R. opowiedziała w wywiadzie, że wywołała u niego łzy. Utwór został napisany w reakcji na zabójstwo George’a Floyda przez amerykańską policję w maju ubiegłego roku, które wywołało falę protestów na całym świecie. Dotyka uczucia strachu, niepewności i złości, odczuwanego przez czarnych obywateli.

H.E.R. zdobyła w tym roku także nagrodę Grammy na najlepszy utwór R&B – piosenkę „Better Than I Imagined” Roberta Glaspera, w której można ją usłyszeć obok Meshell Ndegeocello. Kończąc swoją mowę, powiedziała że nie zamierza walczyć o sprawiedliwość i zmianę. „Ta walka, która podjęliśmy latem – nie traćmy tej energii!”. Dzień później obudziła ją inna niespodzianka – jej utwór „Fight For You”, napisany do filmu „Judas and the Black Messiah” został nominowany do Oscara jako najlepszy utwór roku. Wyreżyserowany przez Shakę Kinga film, opowiadający o Fredie Hamptonie, działaczu Czarnych Panter zabitym przez policję, zdobył nominację w sześciu kategoriach i wraz z 10 nominacjami dla zaangażowanych w niego czarnych twórców, ustanowił rekord w historii amerykańskiego kina. „Nie mogłam w to uwierzyć. Czuję, że tworzę historię, robiąc to, co kocham. To naprawdę błogosławieństwo” – powiedziała H.E.R. reagując na wiadomość o nominacji.