Norweski zespół Wardruna wyrzeźbił już polifoniczny pejzaż muzyczny. Tym razem oferuje dźwięki, które dostarczą niesamowitych przeżyć na nowej wersji deluxe ostatniego albumu, „Kvitravn – First Flight of the White Raven”.
Rok po wydaniu „Kvitravn”, jako preludium do nadchodzących koncertów, Wardruna prezentuje dwupłytowe wydanie deluxe, w tym oryginalny album studyjny z 2021 roku oraz uchwycone 26 marca ubiegłego roku nagrania z ich chwalonego, przekraczającego granice wirtualnego koncertu. Nowe wydanie zawiera specjalną setlistę składającą się z nowych piosenek z „Kvitravn” oraz ulubionych kawałków fanów z ich katalogu. Płyta jest dostępna jest także w limitowanym kolekcjonerskim pudełku.
„«Kvitravn» to album, o którym myślałem od dłuższego czasu”, opowiadał w marcu 2020 roku Einar Selvik o nachodzącej płycie, która ukazała się na całym świecie 21 stycznia 2021 roku. „Dla mnie ten album wyraźniej niż kiedykolwiek wskazuje, co było celem i motywacją Wardruny od samego początku – zebranie starych myśli, które wciąż mają znaczenie, oraz tworzenie z nich czegoś nowego”.
„Kvitravn” tłumaczy się jako „biały kruk”, co, jak mówi Einar, jest również jego pseudonimem artystycznym. „Kruk jest zwierzęciem, z którym mam totemiczny związek, stąd mój wybór”, wyjaśnia. „Chociaż ten album jest w pewnym sensie bardziej osobisty, jest również dość niejasny. Zagłębiam się w filozoficzne, ezoteryczne i nordyckie mity i eksploruję, jak te stare tradycje definiują ludzką naturę oraz naturę samą w sobie. Biały kruk został więc wybrany na tytuł nie ze względu na mój pseudonim, ale także ze względu na pomysły, które zainspirowały mnie do tego pseudonimu w pierwszej kolejności”.
W miarę rozwoju „Kvitravn”, podróż uzupełniają odwieczne nordyckie instrumenty, takie jak kozi róg, lira kravik i talharpa. Wokal szybuje, unosząc się w powietrzu jak mgła pokrywająca zarówno szczyty gór, jak i doliny. To królestwo, w którym na otwierającym album „Synkverv” harfa wciąga podróżnika w samo serce góry, co daje nowe poczucie zrozumienia. Jest tu też oczywiście tytułowy „Kvitravn”, który udziela wskazówek. „Skugge” pokazuje, że odpowiedzi na to, co jest prawdą, mogą leżeć w samym środku.
Następnie pojawia się wilk z „Grá”, przypomnienie, że ludzie i stworzenia istnieli obok siebie we wzajemnym, choć ostrożnym związku. Rzeczywiście, narratorowi „Fylgjutal” towarzyszy duch podobny do wilka. „Munin” (jeden z czujnych kruków nordyckiego boga Odyna) jest w locie, napotyka „Kvit hjort”, a z otoczenia „Viseveiding” wydobywają się niesamowite dźwięki. Po rytualnym wezwaniu „Ni” i „Vindavlarljod”, wiatr i krajobraz prowadzą do „Andvevarljod”, gdzie album kończy się apelem do dziewięciu norn, wieszczek, które regulują przeznaczenie.
„Teksty piosenek są bardzo ważne”, podkreśla Einar. „«Kvitravn» jest inspirowany mówionymi historiami. W społeczeństwie niepiśmiennym słowa, poezja, a nawet runy, miały wielką moc. Uważam tradycje poezji staronordyckiej za prowokujące i inspirujące. Prawda nie była podawana na talerzu, ale poprzez pytania, zagadki i abstrakcyjne obrazy. Pozwalają na nadanie rzeczom wielu znaczeń, co pozostawia słuchaczom sporo miejsca na odnalezienie własnych odpowiedzi”.
Muzyk ujawnia jednak jedno znaczenie. W kontekście albumu wilk jest posłańcem matki natury. Drapieżniki mają wartość, a jeśli mają wartość, mają też swój koszt. Pozwalanie im na wędrówki sporo nas kosztuje, ale wartość ich wędrówek jest jeszcze większa. Niezdrowo jest się czuć nietykalnym, tak jak chcemy to robić dzisiaj. Problemy, z którymi się zmagamy wynikają z ciągłego niszczenia ekosystemów. Robimy wiele rzeczy, aby naprawić swoje błędy, ale nie są one tak oczywiste.
Chociaż w przypadku Wardruny nic nie jest oczywiste, lata od debiutu w 2009 roku z albumem „Runaljod – gap var Ginnunga” przyniosły coraz większy międzynarodowy sukces. „Runaljod – Yggdrasil” pojawił się w 2013 roku, a w 2016 roku „Runaljod – Ragnarok”. Każda z płyt była częścią trylogii, piosenkami inspirowanymi jedną z 24 run fuþarka starszego, najwcześniejszego alfabetu runicznego, w którym każda runa symbolizuje określoną cechę, a także literę i dźwięk. Album „Runaljod – Ragnarok” wspiął się na pierwsze miejsca w USA i Kanadzie. W 2018 roku ukazał się niskotonowy „Skald” na żywo. W przypadku czwartego albumu Wardruny, Einar przyjął podobne podejście do swoich solowych występów z obnażonym, intymnym brzmieniem.
Od samego początku w 2002 roku Wardruna czerpie z fascynacji Einara przedchrześcijańską kulturą Norwegii. Artysta dorastał na północ od Bergen na wyspie Osterøy i jako nastolatek zaczął czytać o runach i historii nordyckiej, a wkrótce wpadł na pomysł stworzenia własnej muzyki inspirowanej tym, czego się uczył. Po latach pracy z różnymi zespołami metalowymi, potrzeba podążania za własną wizją muzyczną rosła, a Einar coraz bardziej zanurzał się w tradycyjnej muzyce nordyckiej.
„Nie tworzę norweskiego folku”, stwierdza. „Ale Warduna zdecydowanie ma wiele elementów, które można wywieść z tradycyjnej muzyki nordyckiej, zarówno pod względem tonalności wokalnej, jak i instrumentalnej oraz obranych przez nas technik. Przede wszystkim uważam, że są to elementy, które powstały w czasach przed tym, co zwykle określa się jako muzykę tradycyjną. Chociaż moim celem niekoniecznie jest kopiowanie lub odtwarzanie muzyki z konkretnego okresu, staram się zacząć od solidnego gruntu, zanim rozpocznę kreatywny i intuicyjny proces. Moje podejście jest multidyscyplinarne, z naukowym zastosowaniem pierwotnych źródeł wraz z moją własną wiedzą i doświadczeniem jako muzyka wykonawczego, poety i praktyka”.
Połączenie głębokiej wiedzy Einara (wykładał w środowisku akademickim na temat starego nordyckiego świata i jego muzyki) z jego praktycznym podejściem, przyciągnęło uwagę twórców serialu telewizyjnego History Channel „Wikingowie”. Od drugiego sezonu, w 2014 roku, Einar pełnił funkcję współkompozytora wraz z głównym kompozytorem serialu Trevorem Morrisem i pracował nad serialem aż do piątego sezonu, który został wyemitowany w 2019 roku. Einar pojawił się nawet na ekranie w kilku odcinkach.
W 2016 roku ukazał się także „Skuggsjá – A Piece for Mind & Mirror”, na którym Einar i Ivar Bjørnson z Enslaved stworzyli kronikę Norwegii z okazji rocznicy jej konstytucji, a w następnym roku intensywne wydanie „Snake Pit Poetry”, uznawane za solowy projekt Einara Selvika.
Przez cały ten czas Einar bardzo troszczył się o swoją muzykę. Wyjaśnia: „Nie idę na kompromisy w mojej sztuce. Nikt z zewnątrz nie ma nic do powiedzenia. To jest coś, czego nigdy bym nie oddał, ani cala”. Wszystkie płyty Wardruny ukazały się w niezależnych wytwórniach, w tym za pośrednictwem jego wydawnictwa By Norse Music. „Kvitravn” to pierwszy album zespołu wydany za pośrednictwem Sony Music. „Ludzie w Sony zauważyli, że to, co robimy, ma wartość, którą należy traktować inaczej niż wiele innych projektów muzycznych”, ujawnia Einar, mówiąc, że nowe podejście jest praktyczne. „To był właściwy moment, by pójść o krok dalej. Od dawna o tym myślałem. Bardzo się cieszę, że pracuję z ludźmi, którzy rozumieją Wardrunę”.
Brak jakichkolwiek ograniczeń przejawia się w długości „Kvitravn”. Wszystkie albumy Wardruny były długie, a nowy album nie jest wyjątkiem. „Nigdy nie planuję długości albumu”, śmieje się Einar. „Z ekonomicznego punktu widzenia sensowne byłoby zrobienie jednego winylu!”.
Lindy-Fay Hella jest stałym elementem zarówno w studiu, jak i na scenie, ale po raz kolejny potwierdzając autonomię zespołu, Wardruna zaprosiła gości. W kulminacyjnym punkcie płyty, na „Andvevarljod”, do Lindy-Fay i Einara dołącza wybitna tradycyjna piosenkarka Kirsten Bråten Berg i jej córka Sigrid. Pojawia się również multiinstrumentalistka Unni Løvlid obok wokalistki Ingebjørg Lognvik Reinholdt. Na albumie obecny jest także stały współpracownik Wardruny, grający na kozim rogu i flecie wierzbowym Eilif Gundersen.
Jak podkreśla Einar, twórcza koncepcja Wardruny nigdy się nie zmieniła. To tematyka utworów decyduje o tym, czego potrzebują – śpiewaczek, instrumentów oraz wyjątkowych dźwięków.
Zapytany, jak przedstawi „Kvitravn” publiczności, zastanawia się. Po kilku uderzeniach mówi: „Album jest wizualnym pejzażem dźwiękowym. Instrumenty wpasowują się w niezwykle imponujący pejzaż dźwiękowy. Muzyka pasuje do prostej, klimatycznej strony wizualnej”. Dodaje ze śmiechem: „Ma mocne brzmienie”.
Przełożona trasa rozpocznie się w marcu tego roku w Wielkiej Brytanii. Polskie koncerty Wardruny (w Krakowie, Poznaniu i Warszawie) zostały przeniesione na końcówkę roku, a do rozpiski koncertowej dodano Gdańsk i Lublin. Einar komentuje: „Minęły ponad dwa lata od ostatniego występu przed publicznością. Nie trzeba dodawać, że ta długa i niechciana hibernacja sprawiła, że jesteśmy bardzo podekscytowani, aby w końcu móc realistycznie zaplanować nasz powrót na scenę”.
Lista utworów „Kvitravn – First Flight of the White Raven”:
1. Synkverv
2. Kvitravn
3. Skugge
4. Grá
5. Fylgjutal
6. Munin
7. Kvit hjort
8. Viseveiding
9. Ni
10. Vindavlarljod
11. Andvevarljod
Lista utworów „Kvitravn – First Flight of the White Raven LIVE”:
1. Kvitravn
2. Skugge
3. Solringen
4. Bjarkan
5. Raido
6. Voluspá
7. Isa
8. UruR
9. Grá
10. Vindavlarljod
11. Rotlaust Tre Fell
12. Fehu
13. Helvegen