Ponad pół wieku na scenie i wciąż ten sam ostry humor i mocny dźwięk! Ozzy Osbourne, prezentuje album „Patient No. 9”.
Nieugiętemu Księciu Ciemności towarzyszą na nim takie osobistości władca riffów Tony Iommi, sześciostrunowa bestia Zakk Wylde, legendarny Eric Clapton, wybitny Jeff Beck, mistrz basu Robert Trujilo i wielu innych. Melodyjnie i ciężko (jak na ojca chrzestnego heavy metalu przystało), Ozzy potwierdza trzynastym w swoim solowym dorobku albumem, jak ważne zajmuje miejsce w historii muzyki rozrywkowej.
W ostatnich tygodniach Ozzy Osbourne udowodnił, że plotki o rzekomej emeryturze nie mają potwierdzenia w rzeczywistośći. Artysta dał kilka brawurowych występów: z towarzyszącym mu Zakkiem Wylde’em rozgrzewał kibiców na stadionie SoFi, gdzie zmierzyły się drużyny Los Angeles Rams i Buffalo Bills oraz wraz z Tomym Iommim zawładnął sercami publiczności zgromadzonej na ceremonii otwarcia Igrzysk Wspólnoty Narodów, które odbyły się w Birmingham – mieście, gdzie wraz z Black Sabbath rozpoczął swoją trwającą ponad 50 lat muzyczną przygodę. W lipcu Ozzy pojawił się też podczas ComicCon w Los Angeles, gdzie przez wiele godzin podpisywał fanom komiks stworzony przez Todda McFarlane’a. Sesja autografów, w której wziął udział również McFarlane, była rekordową na tej imprezie pod kątem frekwencji.
Nowy album „Patient No. 9” to pierwsze wydawnictwo Osbourne’a od czasu uznanego przez krytyków albumu „Ordinary Man”, który trafił na szczyty list przebojów w 2020 roku. 13 solowa płyta studyjna artysty jest ciężka, uderzająca, historyczna – taka, jakiej można spodziewać się po Ozzym Osbournie. Powstała we współpracy z producentem Wattem oraz z topowymi muzykami wszech czasów, wśród których znaleźli się: Tony Iommi, Jeff Beck, Eric Clapton, Mike McCready z Pearl Jam, Zakk Wylde, Chad Smith z Red Hot Chili Peppers, jak również nieżyjący już Taylor Hawkins z Foo Fighters, którego bębny słyszymy w trzech utworach. Wieloletni przyjaciel i niegdyś członek zespołu Osbourne’a, Robert Trujillo z Metalliki, gra na basie w większości kawałków z albumu, a Duff McKagan z Guns N’ Roses i Chris Chaney z Jane’s Addiction zapewniają monumentalne dźwięki basu.
Singiel „Patient no. 9” zrobił furorę w wielu stacjach radiowych docierając do 1 miejsca w Canada Active Rock, a także pojawiając się na antenach w Wielkiej Brytanii, Polsce, Australii, Finlandii, Belgii, Włoch, Niemiec, Szwajcarii, Nowej Zelandii czy Norwegii. Ozzy Osbourne pojawił się na okładkach brytyjskiego „The Observer”, „Classic Rock” i „Metal Hammer”, niemieckiego „ROCKS”, japońskiego „BURRN!” i wielu innych.Zanim album ujrzał światło dzienne, amerykańscy fani Osbourne’a mogli wziąć udział w zabawie, w której należało odszukać zbiegłego ze szpitala „Pacjenta nr 9”. 10-metrowy dmuchany Ozzy Osbourne przemierzał bezdroża Stanów Zjednoczonych pojawiając się w wielu różnych miejscach, m.in. Los Angeles, Las Vegas czy Chicago. Następnie ma wyruszyć do rodzinnego Birmigham.