Nie minęło wiele czasu od wydania „You Left”, a Robert Grace już jest gotowy na kolejny hit – oto najnowszy singiel „Not OK”.
Komu potrzebne lekarstwa, kiedy ma się muzykę? A tak na poważnie, wiele osób z pewnością potrzebuje obu tych rzeczy i nie ma w tym powodu do wstydu. Pocieszeniem może okazać się, że mamy pod ręką kilka hitów artysty, który rozumie co czujesz i przez co przechodzisz. I tak, na scenę wchodzi Robert Grace. 29-latek z Irlandii nie tylko otwarcie podejmuje się poważnych tematów, takich jak zdrowie psychiczne, ale robi to w zaskakująco zabawny sposób, tworząc bezpieczną przestrzeń dla każdego, kto zmaga się z podobnymi problemami.
„«Not OK» jest dokładnie o tym, o czym myślisz. To utwór zainspirowany moimi własnymi doświadczeniami ze zdrowiem psychicznym i tym, jak to jest czuć, jak sam czasem się czuję”, wyjaśnia Robert Grace. „Mówi o zmaganiach, przez które przechodzą ludzie lub tym, co mogą podpowiadać im myśli”, kontynuuje, opisując brzmienie piosenki jako „krótko mówiąc, emo pop!”.
Napisany na Zoomie wraz z tekściarzami Andrew Tylerem i Nickolaiem Potthuff, „Not OK” natychmiast przechodzi do sedna. Jak zwykle chwytliwe, powtarzalne melodie, przenoszą nas do lat dwutysięcznych. Okrojony dźwięk składa się głównie z gitar i chwytających za serce wokali oraz mocniejszego rytmu wchodzącego w refren. Fakt, że brzmienie „Not OK” nie wskazuje na smutną piosenkę, to typowy zabieg Roberta – ma już w zwyczaju oplatać głębokie tematy w melodie, do których dobrze się tańczy.
Dźwiękowa beztroska, odświeżający kontrast z głębią poruszanych przez niego tematów są spójne z poprzednimi wydawnictwami Roberta, jak „Hate Me”, który zebrał już 12 milionów streamów. Samo konto artysty na TikToku ma ponad 2,3 miliona obserwujących, a inne wcześniejsze utwory, takie jak „Fake Fine” i „Fckd In The Head”, przyczyniły się do zdobycia milionów streamów, odtworzeń i wyświetleń online.