Tego wieczoru, zagraliśmy legendarny utwór zespołu Myslovitz - „Długość dźwięku samotności” dla ponad 60 tysięcy osób. Mogłem zaśpiewać utwór, od którego muzyczne marzenia się u mnie zaczęły. I mogłem go wykonać z Arturem Rojkiem. Za każdym razem jak oglądam to video to nie mogę uwierzyć, że to wszystko wydarzyło się naprawdę. Bo są to przeżycia, o których nawet nie wiesz, że możesz marzyć. Trochę jak lot w kosmos. Dla kogoś kto nie jest astronautą w sensie. Tak, granie dla Was, zebranych w 60 tysięcy osób to było COŚ. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś tam wrócimy.
tak Dawid wspomina ten wieczór