MTV Unplugged było zawsze moim Świętym Graalem. Pamiętam, że jako dziecko zasłuchiwałam się w pierwszym koncercie Kayah MTV Unplugged, czy fenomenalnym koncercie Mariah Carey. Tym bardziej cieszę się, że w tej kultowej atmosferze będę obchodzić swoje 10-lecie pracy artystycznej. Koncept tego koncertu chodził za mną już od jakiegoś czasu. Od zawsze też czułam, że moje serce ciągnie do Ameryki Południowej. Zresztą w mojej dotychczasowej dyskografii jest wiele inspiracji tą właśnie kulturą - baila funky, reaggetony, dancehall. Z drugiej strony dużo we mnie wschodniej melancholii, dlatego robimy gorącą latynoską imprezę w sercu dalekiej północy.
komentuje Margaret