Kiedy pisałem tę piosenkę, wychodziłem akurat z bardzo mrocznego okresu w swoim życiu. Byłem emocjonalnie wypalony i bałem się, że straciłem zdolność odczuwania zarówno dobrych, jak i złych emocji. Miało to miejsce, gdy rozpoczynałem najważniejszy związek mojego życia, a strach, że nie będę w stanie mu sprostać lub że nie jestem gotowy był ogromny. Myślę, że dzięki tej piosence zrozumiałem, co czuję; mogłem spojrzeć na to z mniej przerażającej perspektywy. Cieszę się, że dziś już się tak nie czuję, ale wiem, że wiele osób może utożsamić się z poczuciem bycia «niewystarczająco dobrym».
Damiano opowiada o nowym singlu
Ten teledysk to moja osobista fantazja: świat, w którym bez względu na wszystko, gdy tylko przekroczysz próg, wszystko staje się magiczne i piękne. To mój sposób na powiedzenie, że nie wszystko, co negatywne, koniecznie cię zrani – czasem wręcz przeciwnie, może po prostu zaprowadzić nas do nowego rozdziału życia. Każdy z nas potrafi przekształcić negatywne doświadczenia w coś wartościowego.