Bury Tomorrow prezentują nowy singiel...

06 kwietnia 2020

i odpowiadają o nadchodzącym albumie

Aby wyświetlić treść poprawnie zaakceptuj pliki cookies.

Zespół zaprezentował nowy singiel „Better Below” wraz z teledyskiem z ich nadchodzącego, szóstego albumu o nazwie „Cannibal”. Premiera jest planowana na 3 lipca. Lider zespołu Dani Winter-Bates wypowiedział się o numerze w ten sposób:

To kawałek o tłamszeniu w sobie własnych problemów, co je tylko pogarsza. W tej piosence śpiewam o byciu taką wersją siebie, jaką chcę żeby ludzie zobaczyli. Czuje, że na ten moment moje „ja”, które pokazuje światu to moje prawdziwe „ja”, ale był taki okres kiedy nie potrafiłem tego zrobić.

Album Bury Tomorrow „Black Flame” z 2018 roku sprawił, że grupa znalazła się w metalowym mainstreamie. Był to trzeci z rzędu krążek zespołu, który znalazł się na liście UK Top 40 i zapewnił im sukces podczas trasy koncertowej, na której zagrali między innymi w ikonicznym Roundhouse.

Nadchodzący album to dla nich kolejny spory krok naprzód. Do zasług tego kwintetu z południowego wybrzeża Wielkiej Brytanii, można przypisać jedne z najbardziej porywających utworów metalcore’owych. Nowy materiał jest nimi wręcz przesycony - wspaniałe refreny, ostre jak żyleta riffy i wysublimowane brzmienie, zapewni Bury Tommorow godne miejsce przy metalowym stole.

Zespół połączył siły z gitarzystą SikTh oraz z producentem „Black Flame” Danem Wellerem (Enter Shikari, Young Guns). Miksem i masteringiem zajęli się Adam "Nolly" Getgood oraz Ermin Hamidovic - duet, który odpowiada za album „Holy Hell” grupy Architects. Dzięki tego typu zawodowcom, „Cannibal” zapowiada się jako jedno z najbardziej technicznych dzieł, jakie zespół do tej pory wydał.

Dani Winter-Bates, który jest znany z poruszania tematów zdrowia psychicznego w swojej twórczości, tym razem skupił się na swoich osobistych, brutalnych przeżyciach:

Ten album jest zarówno dla mnie jak i dla moich fanów. Opowiadanie o tych najmroczniejszych momentach z mojego życia. To było dla mnie katharsis. Niektórym odbiorcom może być ciężko tego słuchać, ale wiedziałem że jeżeli mam to zrobić to opowiem o wszystkim. Niczego bym nie zmienił w tekstach na tym albumie.

Kiedy Dani zaczął spisywać pierwsze pomysły na album „Cannibal”, różniły się one od tych z poprzednich albumach. Wszystkie metafory i przenośnie to celowy zabieg ze strony artysty. Wokalista chciał w ten sposób pokazać osobom o podobnych problemach, że nie są z nimi same. Dani stworzył projekt Safe Space Session, który realizował podczas trasy:

Chciałem być słowny. Rozmawiałem z ludźmi na temat zdrowia psychicznego, więc jak miałbym stworzyć album, na którym nie podejmuje tego tematu? To coś co ratuje życia. Chciałbym, żeby ludzie zobaczyli jasną i ciemną stronę. Jeśli tylko zagłębią się w problem to znajdą pocieszenie w samej dyskusji, normalizacji i zrobią coś dobrego poprzez samo prowadzenie debaty na temat zdrowia psychicznego.

Warstwa liryczna na tym albumie ma apokaliptyczny klimat. W kawałkach „Quake” i „Better Below” zawarta jest mroczna przeszłość Dani’ego, ale na płycie pojawia się również motyw wpływu mediów społecznościowych w utworze „Gods And Machines”

Słowo cannibal odnosi się do bycia zjedzonym przez własne myśli, ale też do bycia zjedzonym przez innych ludzi. Nie jesteśmy dobrzy ani dla samych siebie, ani dla innych.

Na albumie są poruszane również problemy innych członków grupy. Tytułowy utwór to odwołanie do poprzedniego albumu zespołu „Black Flame”. Artyści podczas tworzenia tej płyty eksperymentowali z brzmieniem i stosowali nowe rozwiązania, które będzie można usłyszeć na np. „Cold Sleep” czy „Dark Infinite”. Prace nad „Cannibal” zaczęły się prawie od razu po wypuszczeniu wersji deluxe albumu „Black Flame” w czerwcu 2019 roku i odbywały się po części w trakcie trasy koncertowej Bury Tomorrow. Pomimo tego, że proces tworzenia płyty nie należał do najłatwiejszych, a artyści przekroczyli swoje mentalne i wytrzymałościowe granice to z całą pewnością jest to najlepszy album zespołu jak dotychczas. 2020 rok będzie należał do Bury Tomorrow!

Chcę, żeby po tym albumie powiększył się nasz fanbase oraz efekt który osiągnęliśmy po „Black Flame”. Tamten album trafił do wielu ludzi. Chciałbym, żeby „Cannibal” otworzył przed nami nową ścieżkę kariery. To będzie dobry początek na rozpoczęcie dyskusji, nie mogę się doczekać, aż ludzie usłyszą tę płytę!

Lista utworów: