Niewielu artystów może pochwalić się 14 solowymi singlami i teledyskami w ciągu niecałych dwóch lat– może to zrobić jednak Rauw Alejandro, który osiągnął wyżyny produktywności w 2016-2017. Czas mija, a portorykańska gwiazda nie przestaje zaskakiwać.
29-letni Rauw pochodzi z rodziny muzyków; jego mama jest wokalistką, a tata gitarzystą. To właśnie dzięki nim rozwinął swoją miłość do muzyki i odkrył wielu artystów, którzy bezustannie go inspirują. Wśród swoich największych idoli wymienia między innymi Michaela Jacksona. Poza statusem megagwiazdy, sam wciąż jest ogromnym fanem muzyki – marzą mu koncerty Rihanny i Beyonce.
Rodzina stanowi dla niego nie tylko podporę w trudnych chwilach, ale należy do jego 10 „rzeczy”, bez których nie może się obyć – w rozmowie z GQ wymienił swojego brata Francisa i psa Todo, sznaucera olbrzyma.
Muzyczna podróż Rauwa rozpoczęła się wraz z pierwszymi kawałkami na Soundcloudzie. Nauczył się śpiewać i pisać piosenki, a następne umieszczał je w Internecie. Wkrótce podpisał umowę z Under Music Group i wydał swoje pierwsze single, między innym „No Me Siento Igual” (feat. Joyce Santana), „Dias Asi” i „Se Tú” (feat. Lyanno & Sousa). Debiutancka składanka artysty, „Punto de Equilibrio”, pojawiła się przed trasą po Porto Ryko, Meksyku i USA.
To właśnie wtedy pobił swoje rekordy wydawnicze. Poza własnymi singlami podbijającymi listy przebojów („Mi Llamada” z Lyanno, Alex Rose, Lenny Tavárez), „T.T.I. i „Dale” (feat. Sousa, Mr. Naisgai) – i jego gościnnymi występami u Rafa Pabön („Tarde”) and Alex Rose („Todo”), pojawił się też na cudzych singlach. Wraz z Ozuną, Lunay i Lyanno wydał „Luz Apaga”, a następnie „Todo Remix” z Lyanno, Alex Rose, Cazzu i Lenny Tavarez.
Do jego najważniejszych współprac w 2019 roku zaliczyć można „Que Le De” z Nickym Jamem, które znajdowało się w Top 10 na niemalże wszystkich listach streamingowych. W listopadzie 2020 roku Rauw wydał swój debiutancki, nominowany do Grammy album „Afrodisiaco”, na którym pojawili się między innymi J Balvin, Sech czy Anuel AA. W lutym 2021 roku Rauw dołączył także do Seleny Gomez w przełomowym „Baila Conmigo”, kolejnym hicie, który ma już 136 milinów wyświetleń na YouTube i 368 milionów odtworzeń na Spotfty.
Zdawać by się mogło, że taka gwiazda nie ma się już czego bać, ale w wywiadzie dla Interview Magazine Rauw przyznał, że wciąż odczuwa wielki stres przed wejściem na scenę – stres, który znika natychmiast, gdy na niej staje. W chwilach zwątpienia Rauw zawsze ma przy sobie różaniec, który pomaga mu się skoncentrować. Za to w wolnych chwilach, których, naturalnie, nie ma tak wielu, Rauw najchętniej ogląda filmy i… je śniadania, bez względu na godzinę na zegarze.
Zupełnie jak lista jego inspiracji muzycznych, artystyczny dorobek Rauwa zdaje się nie mieć końca. Ostatnio wydał EP-kę „Trap Cake, Vol 2” (kontynuację pierwszej części z 2019 roku), a już szykuje kolejne niespodzianki. Jak zresztą mówi – jego umysł wciąż tworzy.