27-letni Kelvin Jones przebywa obecnie w RPA, gdzie kręci 9. sezon „Sing meinen Song” z kolegami z branży, takimi jak Clueso, Elif i Johannes Oerding. Mimo napiętego grafiku piosenkarz wciąż znajduje czas na nagrywanie i wydawanie nowej muzyki. Teraz prezentuje nowy singiel „Carry You”.
„Trzymaj się mnie, kochanie / nawet gdy twoja miłość się kończy / nawet gdy spadasz, będę cię nieść”, śpiewa Kelvin Jones swoim niepowtarzalnym głosem do dryfujących bitów i gładkich basów, które natychmiast przyciągają na parkiet. „Carry You” to jednak coś więcej niż tylko idealna melodia do tańca – to nostalgiczny hołd złożony przeszłości Kelvina. Roboczy tytuł piosenki brzmiał pierwotnie „Buhera”, tak jak nazwa rodzinnego miasta babci Kelvina w Zimbabwe.
„Jednym z moich najmilszych wspomnień z pobytu w Zimbabwe jest siedzenie z tyłu w pickupie mojego taty, jechaliśmy do babci, która mieszkała w Buherze. Buhera naprawdę wygląda jak wszystko, co wyobrażasz sobie myśląc o afrykańskiej wiosce – chaty, krowy, kurczaki…”, opowiada Kelvin. „Nasza ciężarówka nie miała tylnych siedzeń, więc mój brat i ja po prostu siedzieliśmy w schowku z tyłu pickupa. Mieliśmy głośniki podłączone do radia samochodowego, a moi rodzice nadzorowali muzykę”.
W najnowszym „Carry You” Kelvin Jones łączy „muzykę, w otoczeniu której dorastałem, z tanecznym popem, który kocham i który teraz tworzę. Napisałem i wyprodukowałem tę piosenkę w ciągu ostatnich kilku dni i wydaje mi się, że jest naprawdę dobra. Brzmi jak muzyka, którą tylko ja mogę stworzyć, muzyka, którą powinienem tworzyć”. Trzeba przyznać, że ma całkowitą rację.