Artysta zabiera słuchaczy w pełną emocji przejażdżkę po altrockowych brzmieniach.
Okres od wydania debiutu to był istny rollercoaster na każdej płaszczyźnie i w każdym wymiarze. Moje życie ponownie stanęło na głowie i wykonało kilka spektakularnych piruetów. O tym właśnie jest ta płyta. No i na ostatniej prostej - na kilka dni przed oddaniem do produkcji albumu w wersji CD - podczas jazdy rowerem, bez tytułowej “trzymanki”, zdałem sobie sprawę, że zawsze kiedy mogę właśnie tak jadę. Na rowerze i w prozie życia również. Powiem więcej – nie potrafię inaczej i totalnie to uwielbiam. Biorę życie pełnymi garściami. Zapraszam na wspólną, pełną emocji przejażdżkę!